czwartek, 21 kwietnia 2016

Wielka Gonitwa Króliczkowa czyli retusz po raz kolejny

Miasto się pięknie (ro)zwija. Powstają nowe sklepy, galerie, ronda, baseny. Baseny nie? Powstaną skoro taka jest wola ludu. Wola (Zduńska!) taka sama jak wybór ludzi z partyjnego nadania. Jedni zamienili drugich na stołkach i będzie się kręcić przez 4 lata. I o to chodzi, i o to chodzi! 

Ewentualnie będzie Wielka Gonitwa Króliczkowa - zrobimy, planujemy, składamy i 12 konferencji o tym. Z pewnością pan prezydent i ten obok zadbają i o park, baseny, nie mówiąc o dworcu PKS czy nowych miejscach pracy - nowa oferta inwestycyjna i ulgi podatkowe a także kolejne miasto partnerskie dadzą radę! Nie zrobią ulic bo nie ma kasy? Ale mamy piękny ratusz, piękny zbrylony i nowoczesny. Z przebogatą ofertą kulturalną. Pochłaniającą i wchłaniającą miasto (czarna dziura czy czarna d...?) a dni miasta machniemy na targowisku albo na stadionie.

Rozwój miasta? A na co to komu? Burzą się, nie ma pracy? Niech się przekwalifikują. Niech wyjeżdżają, będzie milej i spokojniej. Ważne, że MY teraz mamy pracę i nasi towarzysze. Przyjaciele. Znajomi. Rodzina. Dobra zmiana jest dobra na wszystko. Dobra zmiana i odlecimy im. Daleko lub blisko...



Plus taki, że zaczynają nieśmiało oszczędzać na belfrach, wynagrodzeniach czyli EDUKACJI. Jak wiadomo wszystkim zainteresowanym, na EDUKACJI naszych pociech NIE MOŻNA oszczędzać bo jest to skandal, chamstwo i dziadostwo. Biedni przepracowani nauczyciele....No jak można im dokładać godzin skoro mają kartkówki, wywiadówki i inne WAŻNE obowiązki. Ciekawe czy na korepetycje i dodatkowe zajęcia dla uczniów (prawdziwie biednych!) też im energii nie starcza, jak sądzicie?

Gazetka reklamowa dostarczana w ciekawym formacie jest lekiem na całe zło. Trochę tego, trochę tamtego i widać jak na dłoni, że Zduńska Wola jest niebanalnym miejscem, które "aktywuje." Nie? No proszę państwa, tyle się dzieje, jak da się wyczytać z gazetek reklamowych. Wydarzenia, które nikogo nie obchodzą albo interesują jedynie rodziny, aby można było pstryknąć fotki i na portale społecznościowe ;) 

Przenosiny biur z jednego kawałka miasta na inną ulicę z uroczystym przecięciem, wycięciem i odcięciem. Wiem, że w rozmaitych uroczystościach uczestniczyłoby więcej mieszkańców ale zwykle godziny są nieodpowiednie lub reklama kiepska.

Z innych ważnych newsów, trwa batalia o rondo. Okopano się i czekają. A poważnie, chodzi o nazwę, imię, patrona. Nic nikomu nie ujmując, kolejny Maksymilian czy Lech nic nie dadzą. Nazwa itd. powinna być wzorowo lokalna, tak aby czytający tabliczkę pogłówkował kto ów i zacz. 

Zawsze w ramach zajęć EDUKACYJNYCH możemy spróbować narysować lub namalować a nawet wydziergać logo za jedyny "tysionc" albo wpaść na fejsbuczka i mobilizować własny elektorat wklejaniem dziwnych i coraz bardziej żenujących linków. Typowe rozmienianie się na drobne. Peło może jeszcze wnieść protest czy inny donosik do Rady Wszechświata, oj boli odrywanie od korytek.

Poza tym przyszła wiosna i będą wybory - tak, znowu na radnego. I nawet dawny wice się zreaktywował. Nie mam kandydata bo żaden mnie nie przekonuje. Szczególnie, partyjni. Tym, co wierzą, że dawny wice byłby REAL opozycją polecam wypicie czegoś na przeczyszczenie albo wybrać się do lekarza. Tego od oczu. Tym, co nadal zamierzają głosować na partyjne szyldy i szyldziki również polecam przejrzenie na oczy. Wiem, że macie emerytury i wisi wam los młodych ale WY także macie swoje rodziny. I nie wszyscy wyjadą.