środa, 26 czerwca 2013

"Czerwona" Zduńska Wola


Zduńska Wola jak na porządne, młode duchem i historią miasto ma nieco powikłane pochodzenie jak i losy. W przypadku Łodzi ludzie często się dziwili, jak prezydentem może być osoba utożsamiana z prawicą skoro miasto jest czerwone i zakomuszałe. Mało kto z tych dziwiących się zdawał sobie sprawę, że z Łodzią nie jest tak prosto. Miasto ma mocne tradycje robotnicze, socjalistyczne, rewolucyjne, które później komuna przypisywała sobie i wrzuciła wszystko do czerwonego wora ale z drugiej, jako przeciwwaga istnieją silne ruchy patriotyczne, narodowe, prawicowe. Wiedząc to, taki a nie inny wybór już mniej dziwi. 

Wspominam o Łodzi nieprzypadkowo, o nas, Zduńskiej Woli, także często się mówi i pisze, że jesteśmy czerwonym miastem (obecnie nieco mniej co wynika z przemian) a na pewno zaczerwienionym. Miasto fundowane na typowej, wczesnej kapitalistycznej podbudowie (wyzyskowej jak rzekliby klasycy poprzedniej epoki) zmieniło się w przytulisko mniejszości i ruchów wywrotowych ;) O skali przemian niech świadczą zachowania mieszkańców w dwóch powstaniach narodowych (od nienawiści do miłości).

Później mocny był ruch ludowy, socjalistyczny ale i...endecki. Po 1989 teoretycznie prawica rządzi w mieście ale często jest to prawica przyszywana, z odzysku komuszego, a nadal silne są ruchy, stowarzyszenia, ugrupowania lewicowe. I pomimo wymiany pokoleniowej, podejrzewam, że nadal będą znaczącą siłą: taki genius loci. Miasto z rodowodem niczym z powieści pozytywistycznych a jednocześnie silnie lewicowe czy nie napisać mocniej, lewackie. Piszę o tym dlatego, że pomimo różnic ideologicznych, obchodzonych świąt i innych gadżetów, oba nurty łączy "miłość" do stołków - piszę o obecnej sytuacji, gdy ideologie się rozmywają niczym radni przechodzący z klubu do klubu, partii, od PiS po P3 i na odwrót. Koalicje lokalne często są robione na przekór wojnom na górze i potrafią prawdziwych ideowych sympatyków określonych partii przyprawić o arytmię serca. Tak właśnie wygląda polityka. Brudna, jałowa, ściekowa, z malutkimi interesikami radnych i ich rodzin w tle. Jeśli znajdziemy ludzi, którzy chcą coś zrobić dla miasta, nawet pojedyncze epizody się liczą, czas chyba im dać nagrodę, dla "chcącego radnego dla miasta."

Jak napisał Paweł Samuś w książce "Rewolucja 1905-1907 w Łodzi i okręgu. Studia i materiały pod red. B. Wachowskiej", Łódź 1975, strona 43:

"Organizacja w Zduńskiej Woli przeżywała gwałtowny rozwój od połowy 1906 r. Na początku tego roku istniały tylko pojedyncze kółka, a jesienią działało tu już około 700 członków partii i członków związków zawodowych. W partii przeważali tkacze-chałupnicy pochodzenia niemieckiego, zatrudnieni w mieści i okolicy. Mniejsze wpływy miała SDKPiL wśród proletariatu polskiego i żydowskiego, gdzie dominowały PPS i Bund. W zduńskowolskiej SDKPiL działałi m.in. Ferdynand Paceld ps. Streif, Józef Miller, August Basmiński, Robert Frank, Józef Sztama, Florian Frankiewicz, Karol Luke, Walenty Wawrzyniak, Antoni Skonieczny i Stefan Ficiński. Organizacja posiadała oddział bojowy, który dokonał kilku udanych zamachów na szpiclów i prowokatorów.*"

 * W przypisie podano, że w styczniu i lutym 1907 r. w Zduńskiej Woli policja aresztowała 10 bojowców SKDPiL.
Nietrudno się dziwić, że PPS była bardziej popularna skoro "wysiedli na przystanku niepodległość" a inni chcieli później nieść pokój wszystkim ludom świata ("niech przemówi tow. Mauser")...

środa, 19 czerwca 2013

Parada kredytów i bogate miasto

Zduńska Wola jest bardzo bogatym miastem. Nie jest? Jest! Szczególnie w temacie wydatkowania naszych wspólnych pieniędzy, czyli publicznych. Jak słusznie zauważył komentator na blogu PoZduni wśród druków, projektów uchwał na jutrzejszą sesję rady miasta, znajduje się druk nr 69 w sprawie zmiany budżetu miasta.


Zabezpieczamy środki, wydajemy na firmy zewnętrzne, dla pisarzy wniosków (tu: fundusze norweskie czyli skansen). Niestety, rzeczywistość nie jest tak wesoła, jak chcieliby panowie prezydenci i pan pełnomocnik ds. czegoś tam. Większość firm piszących wnioski na zamówienie firm i samorządów robi to na odwal się i istnieje ciekawa tendencja. O ile w przypadku wyspecjalizowanych firm piszących wnioski dla innych firm, procent wiarygodności i dobrej merytorycznej pracy we wniosku jest nierzadko wysoki, o tyle w przypadku samorządów i ich jednostek, niezmiernie mały. Mówiąc krótko, firmy biorą gotowce, przerabiają i często nawet sobie nie zadają trudu zmieniać danych adresowych. Powiecie, ale to chyba dobrze, skoro w urzędach marszałkowskich, ministerstwach i gdziekolwiek indziej sprawdzają wnioski wg wspólnej matrycy, dość sztampowo. Z jednej strony jest to bezpieczna metoda, z drugiej, wyobraźmy sobie 47 identycznych wniosków, który przejdzie dalej? Najlepszy z najlepszych czy ten, który ma dobre "układy"? Rzecz jasna, programy unijne, okołounijne, fundacyjne i ministerialne różnią się dość znacznie, tak samo jak stopień skomplikowania wniosków i wkład własny projektodawcy. 

Niemniej, spora część samorządów, metodą prób i błędów konstruuje wnioski samodzielnie. Zduńską Wolę stać na wynajęcie firm zewnętrznych albo zapłacenie lekką ręką kilku czy kilkunastu tysięcy za kawałek makulatury. Jestem zbyt krytyczny? Chciałbym uwierzyć jak mawiał pewien pan od kosmitów ale nie uważam, żeby produkcje firm zewnętrznych były lepsze. Wnioski powinni pisać urzędnicy, z ewentualnym wsparciem osób, które są zainteresowane projektem (kultura: muzeum, dom kultury, szkoła, sport: kluby sportowe, działacze, młodzież, infrastruktura: mieszkańcy, przedsiębiorcy itd.). Oczywiście, proces pisania wniosków jest pracochłonny i często brakuje ludzi, którzy mieliby jakiekolwiek pojęcie o tym ale przecież skoro w małych wioskach i miasteczkach takie osoby istnieją, to czy nie ma ich w Zduńskiej Woli? Są ale przecież prezydent ma fachowców od siedmiu boleści i wolał powyrzucać ludzi konkretnych, mających jakie takie rozeznanie w działalności urzędu lub pomysły na promocję miasta. Bierni, mierni ale wierni. To credo prezydenta. 

Samodzielne konstruowanie wniosków wymaga nie tylko ludzi i potencjału, wymaga działań wspomagających. Urząd Marszałkowski w Łodzi i regionalne ośrodki EFS organizują cykliczne (i darmowe) szkolenia dla wszystkich zainteresowanych. Czy ktoś słyszał o uczestnictwie naszych "doskonałych fachowców" w takich szkoleniach? Panie i panowie urzędnicy ze zduńskowolskiego magistratu, napiszcie, czy byliście na szkoleniach :)

Wśród materiałów sesyjnych jest także projekt uchwały w sprawie...zaciągnięcia kredytu. Zapytacie, znowu? A co, bogaci jesteśmy, pan Niedźwiecki odejdzie na emeryturę a my będziemy przez 10 czy 15 lat spłacać jego kosztowne zachcianki:



niedziela, 16 czerwca 2013

Sprawozdanie z działalności prezydenta za 2012

Jaki jest koń, każdy widzi. Zmęczony ale uśmiechnięty. Bez pomysłów ale obiecuje. Idzie na przeczekanie a co miesiąc kasa leci. Samochód jest i można brylować. Najgorszy prezydent w dziejach miasta jest człowiekiem być może miłym i być może był dobrym nauczycielem (hłe, hłe). Nie można mu odmówić poczucia humoru chociaż twarz często mu tężeje gdy słyszy słowa krytyki. To ona! Maska! Obdarował nas łaskawca dniami miasta, które oprócz kuriozum w postaci makiety (miś na miarę możliwości) niczym specjalnym się nie zapiszą w historii Zduńskiej Woli. Ale na najbliższej sesji przedstawi sprawozdanie z działalności prezydenta za rok 2012 :)


Sprawozdanie jest pokaźnych rozmiarów i jak nigdy, zadbano o formę. Co z treścią? Najkrócej można napisać: typowy składak posklejany z informacji dostarczonych przez biura. Pewne informacje poszły do sprawozdania, inne wycięto. Jaki był klucz? Domyślam się, że liczbowy. Im więcej słów i liczb, tym lepiej. Poza tym, sprawozdanie nie jest czymś nadzwyczajnym, ale zdarzają się i perełki. W sprawozdaniu Piotr Niedźwiecki chwali się zadaniami, które są powtarzane co roku od lat lub stanowią typowe, klasyczne obowiązki wielu biur. Ze sprawozdania da się odnieść wrażenie, że prozaiczne, pospolite obowiązki są niebywałym sukcesem obecnej ekipy rządzącej (a raczej przeprowadzającej jedną jedynę inwestycję plus droga do podstrefy ŁSSE). Ilość stron ma pewnie stanowić atut na sesji i podczas wyborów, z pewnością części będa wykorzystywane jako materiał agitprop w kampanii. Zobaczcie, ile robimy a psy na nas wieszają- takie było zamierzenie. Efekt? Komiczny.
Ale żeby nie przedłużać i nie nudzić czytelników bloga rozpocznę od...końca:

"Jak wskazuje przedłożone sprawozdanie w 2012 roku realizowano mnogość ważnych zadań Miasta, w tym nowatorskich, które nakładane są na Miasto stosownymi przepisami prawa."

Bingo! Przeskakujemy do początku dokumentu:

"Zakupy i wydatki inwestycyjne realizowane przez przedszkola:
- w Publicznym Przedszkolu Nr 4 rozpoczęto realizację zadania polegającego na wykonaniu nowego ogrodzenia placówki od strony ul. Żeromskiego. Zadanie ukończono w 2013 r.
Całkowity koszt zadania – 87 140 zł.,
- w Publicznym Przedszkolu Nr 2 dokonano zakupów na łączną kwotę 26 000 zł., w tym: zakupiono obierak do warzyw w kwocie 6 000 zł. oraz zakupiono urządzenia na plac zabaw w kwocie 20 000 zł.,
- w Publicznym Przedszkolu Nr 3 zakupiono wyposażenie placu zabaw na kwotę 39 943,02 zł.,
- w Publicznym Przedszkolu Nr 4 dokonano zakupów na łączną kwotę 9 404,22 zł., w tym: zakupiono maszynkę do mielenia mięsa w kwocie 3 684,72 zł. oraz urządzenie na plac zabaw (karuzela) w kwocie 5 719,50 zł.,
- w Publicznym Przedszkolu Nr 5 zakupiono urządzenia na plac zabaw w kwocie 39 999,70 zł.,
- w Publicznym Przedszkolu Nr 6 zakupiono urządzenie (autobus) na plac zabaw w kwocie 5 104,50 zł.,
- w Publicznym Przedszkolu Nr 10 dokonano zakupów na łączną kwotę 20 390,49 zł, w tym: urządzenia na plac zabaw w kwocie 15 000 zł. oraz zmywarkę w kwocie 5 390,49 zł.,
- w Publicznym Przedszkolu Nr 11 zakupiono urządzenia na plac zabaw w kwocie 20 000 zł."

Remonty, renowacje, zabawki, ok. Ale maszynki do mięsa i obieraki do warzyw? Żałosne.
Ciekawe ile zakupiono pluszaków i maszynek do wlewania oleju do głowy głupim urzędasom i politykom?

Wielce wymowne jest stwierdzenie:

"W ramach działań związanych z funduszami zewnętrznymi zrealizowano następujące zadania:
- Rozbudowa ul. Zielonej na odcinku od ul. Dąbrowskiego do ul. Kilińskiego - wniosek o dofinansowanie zadania z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych – Etap II Bezpieczeństwo – Dostępność – Rozwój,
- Przebudowa targowiska miejskiego ul. Mickiewicza 11B - wniosek o dofinansowanie w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, Działanie: Podstawowe usługi dla gospodarki i ludności wiejskiej,
- Internet bez barier szansą na lepsze jutro w Zduńskiej Woli – umowa o dofinansowanie zadania w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka „Dotacje na innowacje”,
- I Festiwal Ekologiczny w Zduńskiej Woli – wniosek o dofinansowanie oraz realizacja zadania przy współudziale środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi,
- Laboratorium ekologiczne - zaprojektowanie i utworzenie eko pracowni w Publicznym Gimnazjum Nr 2 im. św. Alojzego Orione w Zduńskiej Woli – wniosek o dofinansowanie oraz realizacja zadania przy współudziale środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi (realizator Publiczne Gimnazjum Nr 2),
- Zaplanowanie i utworzenie Pracowni Edukacji Ekologicznej przy Szkole Podstawowej Nr 6 w Zduńskiej Woli – wniosek o dofinansowanie oraz realizacja zadania przy współudziale środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi (realizator Szkoła Podstawowa Nr 6),
- Jestem wielki – projekt realizowany we wszystkich szkołach podstawowych z terenu Miasta Zduńska Wola obejmujący indywidualizację nauczania w klasach I-III."

Może coś ominąłem ale czy wszystkie zadania zostały już faktycznie zakończone? Bardzo biednie wygląda działka promocji miasta. Nawet nie biednie, wręcz okrutnie słabo.

Autor a może "zbieracz informacji do dokumentu" nie może się zdecydować, czy coś się zdarzyło, czy dopiero będzie ale najlepiej napisać:

"Na przestrzeni 2012 r. realizowano zadania inwestycyjne, o których mowa niżej:
1) Rewitalizacja Centrum Miasta Zduńska Wola
Zadanie realizowane w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego na lata 2007-2013, Oś Priorytetowa VI. Odnowa obszarów miejskich, Działanie VI.1. Rewitalizacja obszarów problemowych. Wartość całego projektu wynosi 32 411 945,71 zł. Wartość dofinansowania projektu stanowi 11 999 290,14 zł."

"W budynku Ratusza znajdować się będzie: sala widowiskowa na 400 osób, sala kameralna na 150 osób, przestrzeń wystawiennicza, sala wielofunkcyjna, kawiarnia, biuro informacji turystycznej, sala posiedzeń Rady Miasta, klub integracji społecznej, Miejska Świetlica Środowiskowa oraz wieża widokowa z zegarem. Ponadto Ratusz stanowić będzie siedzibę Miejskiego Domu Kultury oraz Urzędu Stanu Cywilnego."

Zrealizowano ale po bliższym spojrzeniu okazuje się, że...

"Przebudowa targowiska miejskiego ul. Mickiewicza w ramach PROW na lata 2007-
2013. W roku 2012 zrealizowano dokumentację projektową na przebudowę targowiska. Realizacja inwestycji planowana jest na lata 2013 - 2015."

Specjalnie pogrubiłem ów frapujący fragment :) Idźmy dalej:

"8) Rozbudowa hali sportowej Szkoły Podstawowej Nr 6
W wyniku zawartej umowy z Romanem Sowińskim prowadzącym firmę F.H.U „Skala” z Żywca w roku 2012 opracowano koncepcję architektoniczną rozbudowy hali sportowej o stałą widownię wraz z oszacowaniem kosztów rozbudowy. Wartość wydatkowanych środków – 6 000,00 zł."


Całkowitym nieporozumieniem, bezczelnością, chamstwem i dziadostwem jest część dotycząca utrzymania dróg a szczególnie fragment:

"6.2.1. Bieżące utrzymanie dróg.
W ramach bieżącego utrzymania dróg podejmowane były działania mające na celu poprawę stanu najbardziej zniszczonych i obciążonych ruchem dróg i ciągów pieszych, a także urządzania dróg w nowych terenach budownictwa mieszkaniowego. Z uwagi na określony zasób środków finansowych realizowane były zadania w tym zakresie wyłącznie na zaspokojenie najpilniejszych potrzeb. W roku 2012 wydatkowano na ww. zadania kwotę 319 999,02 zł, z czego wykonano:
- remont ulic żużlowych, gruntowych i tłuczniowych jak: Traugutta, Zduńska, Polna, Leszczynowa, Zielonogórska (od linii PKP do Wiśniowej), Olimpijska, Turystyczna, Czeremchy, Orzechowa, Leśna, Cyprysowa, Cedrowa, Kosodrzewiny, Kalinowa, Tischnera, Popiełuszki, Sienkiewicza, Wyszyńskiego, Twardowskiego, Poświatowskiej, Łanowa, Kwiatowa, Żurawia, Braterska, Daleka, Jarzębinowa, Maratońska, Sportowa, Agrestowa, Dębowa, Laskowa, Nowomiejska, Kacza, Kwiatowa, Strzelecka, Wspólna.Wykonawca: PPHU DROCHOD ze Zduńskiej Woli;"

Dwa razy ta sama ulica wymieniona. Szumna nazwa: remont. A rzeczywistość skrzeczy: przejazd walcem raz czy dwa razy do roku :)
Dalej jest o zimowym utrzymaniu dróg. Jak było naprawdę, wiemy doskonale sami. Zdjęcia zamieszczałem w cyklu Zima wokół nas.

Ale urzędasy o siebie dbają. Część im poświęcona zajmuje naprawdę sporo. Jak nigdzie indziej. Sukces!

"W zakresie administrowania budynkami i lokalami Urzędu przeprowadzono następujące  prace remontowe:
- dokonano naprawy tynków zewnętrznych wraz z malowaniem elewacji budynku nr 4 Urzędu za kwotę 23 699,24 zł;
- wykonano remont 3 pomieszczeń i przedsionka w budynku nr 4, użytkowanych przez Biuro Dochodów poprzez odgrzybienie, wykonanie posadzek cementowych w miejsce podłóg z drewnianych desek ułożonych na legarach wraz z wykonaniem izolacji przeciwwilgociowych i cieplnych oraz zagruntowanie i malowanie ścian za cenę 16 234,88 zł;
- wymieniono stolarkę otworową okienną w pomieszczeniach zajmowanych przez Biura: Edukacji, Kultury i Sportu (5 okien), Gospodarki Lokalowej (1 okno) oraz Finansowo-Budżetowe (1 okno) za cenę 11.847,94 zł. (rozliczenie za wykonane prace remontowe pomiędzy Miastem, a wynajmującą pomieszczenia Parafią pw. WNMP w Zduńskiej Woli nastąpiło poprzez potrącenie z tytułu czynszu za wynajem);
- naprawiono murowane ogrodzenie na wewnętrznym parkingu Urzędu za kwotę 7 614,82 zł.;
- wykonano prace malarskie w pomieszczeniach zajmowanych przez: Sekretarza Miasta, Doradcę Prezydenta, Biuro Gospodarki Nieruchomościami (pok. 415, 416 i 421), Biuro Informatyki (pok. 204), Samodzielne Stanowisko ds. Kadr (pok. 205), Biuro Rozwoju i Inwestycji (pok. 301 i 303);
- wykonano malowanie korytarzy i klatki schodowej w budynku nr 2, holu wejściowego w budynku nr 1 oraz holu wejściowego w budynku nr 3;
- wykonano remont 2 pomieszczeń, korytarza i klatki schodowej, znajdujących się na piętrze budynku nr 1 (wejście od strony USC);
- wymieniono meble w pomieszczeniu Samodzielnego Stanowiska ds. Kadr (pok. 205) oraz wyposażono Biuro Rozwoju i Inwestycji (pok. 303) w 2 duże regały przesuwne;
- odnowiono 36 krzeseł w Sali Ślubów Urzędu Stanu Cywilnego poprzez wykonanie nowych obić tapicerskich;
- zakupiono meble kuchenne, stoły oraz krzesła w celu wyposażenia pomieszczenia socjalnego dla pracowników Urzędu Miasta Zduńska Wola;
- zamontowano żaluzje pionowe w pok. nr 113 i 114 w celu poprawy warunków pracy."

Pracowity rok miał nasz prezydent, czyż nie? Jak on znajduje czas na chodzenie po rupiecie i uczestnictwo w życiu towarzyskim miasta? Imponujące!


piątek, 14 czerwca 2013

Z życia miasta

Odwiedzanie strony zduńskowolskiego urzędu miasta daje naprawdę dużo radości. Pytania do prezydenta są dowodem na całkowity odjazd prezydenta i urzędników (w końcu piszą, odpowiadają, co im każą, jeśli w to wierzą, tym gorzej dla nich) w kierunku nowoodkrytych galaktyk, gdzie być może istnieje życie rozumne :)


"PYTANIE:

Panie Prezydencie dlaczego wieża ratuszowa jest taka niska? przy tak dużej bryle wygląda on jak kikut. Czy jest możliwe, by ta wieża była wyższa ? Pozdrawiam
Filip S.
19.03.2013 r.
ODPOWIEDŹ:

Budynek ratusza został zaprojektowany przez profesjonalne Biuro Architektoniczne 90 Architekci S.C P. Czarnecki, M. Willmann z Warszawy. Projekt został sprawdzony przez specjalistów i uzyskał pozwolenie na budowę. W dokumentacji budowlanej wykonawczej szczegółowo rozrysowano wymiary wieży oraz elementy jej wykończenia. Obecnie na placu budowy widoczna jest konstrukcja żelbetowa wieży, jej wysokość licząc od poziomu terenu do dachu wynosi 20,2 m, natomiast wysokość budynku wynosi 10,0 m. Wieża będzie wykończona ślusarką okienną, po wykonaniu wszystkich zaplanowanych prac, obecny wygląd wieży ulegnie korzystnej zmianie i będzie dobrze komponował się z całością bryły budynku.
Ewa Wawrzyniak
Dyrektor Biura Rozwoju i Inwestycji
30.04.2013 r."
Profesjonalny gniot ale co jest ważne w projekcie? Szkło! Aż dziw bierze, że znany lokalny "dobrodziej" czyli źródło wszelkiego zła w mieście jeszcze nie oszklił urzędu a może nawet i prezydenta? 

"PYTANIE:

Panie Prezydencje –słyszałem że planuje Pan by z Ratusza codziennie o 12:00 był nadawany hymn Zduńskiej Woli. Czy to prawda?
Ja osobiście uważam że świetnie to Pan wymyślił-gratulacje..
Mariusz K.
28.03.2013 r.
ODPOWIEDŹ:

W odpowiedzi na Pana zapytanie skierowane do Pana Prezydenta Piotra Niedźwieckiego, dotyczące nadawania hymnu Zduńskiej Woli z Centrum Kultury – Ratusz informuję, że taki pomysł jest rozważany, ale ostateczna decyzja zostanie podjęta po otwarciu obiektu.
Dziękuję za zainteresowanie tematem.
Violetta Bryl-Szlagowska
Dyrektor Miejskiego Domu Kultury
25.04.2013 r."

Pomijając drobiazg, że wpis wygląda cokolwiek podejrzanie ;) sam pomysł jest doskonały. Prezydent będzie udawał koguta i budził mieszkańców a co godzinę zmiana: urzędnicy, przedstawiciele szmatławców mieniących się lokalną prasą, nauczyciele, w sobotę będzie koncert. A w niedzielę sam dobrodziej będzie udawał Tarzana.

Krótko i bez sensu ale co? Będzie! Co będzie? Kto wie, ale będzie! :D

"PYTANIE:

Panie Prezydencie obiecywał Pan że w ratuszu będzie Silver Screen. Mam pytanie czy są już prowadzone są jakieś rozmowy z władzami kina?
Roman K.
14.02.2013 r.
ODPOWIEDŹ:

Będą prowadzone rozmowy i negocjacje z wieloma operatorami w tym Silver Screen.
Pan Piotr Niedźwiecki
Prezydent Miasta Zduńska Wola
25.04.2013 r."

Czas na protokoły z sesji:


"Radny Wojciech Bladowski
w sprawie: proszę o wymianę szyby w gablocie informacyjnej Urzędu Miasta przy Pasażu Powstańców Śląskich. Aktualnie jedna z szyb jest pęknięta – co uniemożliwia odczytanie informacji za szybą."

Śmiem twierdzić, że mało kto w ogóle wie, że tam coś istnieje i można czytać :)

Zerknijmy na protokoły Komisji Rewizyjnej, np. z 29 kwietnia 2013:


Interesujący jest punkt czwarty:
"Komisja kontynuowała prace związane z badaniem wykonania budżetu Miasta Zduńska Wola za 2012 r. W ramach badania szczegółowo omówiono wykonanie dochodów i przychodów, informację o stanie zaległości w dochodach, a także rozpoczęto omawianie wykonania wydatków i rozchodów. Komisja zwróciła uwagę na:
1) niskie wykonanie planu w Dziale 600 – Transport i łączność, Rozdziale 60016 – Drogi publiczne
gminne, Plan 4.055.351,00 zł, Wykonanie 3.614.509,28 zł, tj. 89,13%;
2) niskie wykonanie planu w Dziale 700 – Gospodarka Mieszkaniowa, Rozdziale 70095 – Pozostała
działalność, Pan 7.360.970,00 zł, Wykonanie 6.246.131,48 zł, tj. 84,85%;
3) niskie wykonanie planu w Dziale 801 – Oświata i wychowanie, Rozdziale 80146 – Dokształcanie
i doskonalenie nauczycieli, Plan 233.570,00 zł, Wykonanie 198.680,62 zł, tj. 85,06%;
4) zapis zawarty w objaśnieniach do Działu 801 – Oświata i wychowanie, Rozdziału 80195 – Pozostała
działalność, w którym wskazano, że w ramach wydatków bieżących poniesiono wydatki na m.in. odsetki od dotacji zwróconej do Urzędu Marszałkowskiego jako wydatek niekwalifikowany w zadaniu pn. „Termomodernizacja obiektów oświatowych w Zduńskiej Woli”;
5) niskie wykonanie planu w Dziale 852 – Pomoc społeczna, Rozdziale 85219 – Ośrodki pomocy spo-
łecznej, Plan 3.372.391.56 zł, Wykonanie 3.067.987,82 zł, tj. 90,97%."

Chciałbym się dowiedzieć, jak wygląda rozliczanie środków unijnych, czy są nakładane kary, naliczane odsetki, ile wynoszą zwroty. 

24 kwietnia 2013:
"5) niedoszacowanie poziomu dochodów z tytułu odsetek uzyskanych od czasowo wolnych środków na rachunku bankowym; przykład – brak wykonania w Dziale 852 – Pomoc społeczna, Rozdziale 85219 – Ośrodki pomocy społecznej, § 0920 – Pozostałe odsetki, Plan 0,00 zł, Wykonanie – 45.677, 33 zł;
6) niedoszacowanie poziomu dotacji, jakie Miasto otrzymało w ramach programów finansowanych z udziałem środków europejskich oraz środków, o których mowa w art. 5 ust. 1 pkt 3 oraz ust. 3 pkt 5 i 6 ustawy, lub płatności w ramach budżetu środków europejskich, przykładem mogą być dotacje wskazane w Dziale 801 – Oświata i wychowanie, Rozdziale 80195 – Pozostała działalność § 2007 i § 2009, lub Dziale 852 – Pomoc społeczna, Rozdziale 85219 – Ośrodki pomocy społecznej § 2007 i § 2009; dlaczego tak optymistycznie założono wysokość dotacji."

Optymizm jest drugim imieniem obecnej ekipy rządzącej miastem. Uśmiechnięci indolenci.

18 kwietnia 2013:
"2) zainteresowanie Komisji wzbudziło większe od zaplanowanego wykonanie w Dziale 710 – Działalność usługowa, Rozdziale 71035 – Cmentarze, § 0970 Wpływy z różnych dochodów, Plan – 195.000,00 zł, Wykonanie – 211.678,49, tj. 108,55%, kwestią pozostaje jakie są powody wskazanego wzrostu – czy powodem jest większa liczba zgonów, czy też podwyżka cen za wykup placów grzebalnych lub innych usług na cmentarzu miejskim."

W protokole z posiedzenia Komisji Rewizyjnej z 11 kwietnia 2013 znajduje się "perełka":
"Punkt 4
Zasadność powierzenia rozstrzygnięcia zagadnienia w przedmiocie zwrotu podatku od towarów i usług podmiotowi zewnętrznemu – umowa na świadczenie usług doradztwa prawnego z firmą „Deloitte” Legal, Pasternak i Wspólnicy Kancelaria Prawnicza sp. k. z Warszawy.
Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji radni otrzymali pismo Dyrektora Biura Dochodów Małgorzaty Mielczarkowskiej i Dyrektora Biura Finansowo-Budżetowego Ilony Zdzienickiej z dnia 4 kwietnia 2013 r. w sprawie ograniczenia samodzielności Miasta Zduńska Wola w zakresie podejmowania czynności dotyczących optymalizacji podatku od towarów i usług w związku z umową zawartą przez Miasto Zduńska Wola z firmą „Deloitte” Legal, Pasternak i Wspólnicy Kancelaria Prawnicza sp. k. z Warszawy."

Co w praktyce oznacza sformułowanie "ograniczenie samodzielności Miasta Zduńska Wola w zakresie podejmowania czynności dotyczących optymalizacji podatku..."? Zewnętrzne wpływy, naciski, sugestie, groźby? Może lokalna PO poinformuje dokładnie mieszkańców np. w formie broszury albo gazetki o co chodzi?

W protokole z 27 marca 2013 może znajdować się wyjaśnienie:

"Radny Dariusz Juszczak oraz radny Dariusz Kmiecik zgłosili wniosek w sprawie zmiany punktu 2 w punkcie 3 porządku obrad („Zasadność powierzenia rozstrzygnięcia zagadnienia w przedmiocie zwrotu podatku od towarów i usług podmiotowi zewnętrznemu – umowa na świadczenie usług doradztwa prawnego z firmą „Deloitte” Legal, Pasternak i Wspólnicy Kancelaria Prawnicza sp. k. z Warszawy.”), poprzez nadanie mu następującego brzmienia:
„3) następnie zespół firmy Deloitte z Wrocławia zgłosił się do Urzędu Miasta, z rozmów prowadzonych z przedstawicielami firmy wynikało, że ustalono istnienie możliwości odzyskiwania podatku w wyniku wzrostu doświadczenia firmy na tym polu; trudno było poszukiwać innej firmy, gdy ta miała największą wiedzę dotyczącą problemów podatkowych występujących w Zduńskiej Woli i od czasu prowadzenia wcześniejszych rozmów pracowała nad możliwością optymalizacji zobowiązań
podatkowych;”

Firma została zatem polecona. Przez kogo? 

15 marca 2013:

"Punkt 2
Zasadność powierzenia rozstrzygnięcia zagadnienia w przedmiocie zwrotu podatku od towarów i usług podmiotowi zewnętrznemu – umowa na świadczenie usług doradztwa prawnego z firmą „Deloitte” Legal, Pasternak i Wspólnicy Kancelaria Prawnicza sp. k. z Warszawy.
Na dzisiejsze posiedzenie Komisji zaproszona została dyrektor Biura Finansowo-Budżetowego Ilona Zdzienicka, która udzieliła następujących wyjaśnień:
1) przed pojawieniem się problemu podatkowego i poszukiwaniem jego rozwiązania pojawiła się oferta firmy Deloitte, która zgłosiła możliwość odzyskania podatku VAT, było to ok. roku przed podjęciem współpracy z firmą, kiedy ze Skarbnikiem Miasta rozmowy prowadził zespół z Warszawy; jednak po dokonaniu analizy prowadzonych przez Miasto inwestycji firma ustaliła, że nie ma możliwości odzyskania podatku ponieważ realizacja inwestycji nie jest związana z działalnością opodatkowaną;
2) Pracownicy Urzędu Miasta starali się odzyskiwać podatek od roku 2009, jednak nie był to szeroki obszar, działania podejmowano tylko w przypadku posiadania całkowitej pewności o możliwości odzyskania podatku; odzyskiwane kwoty nie były duże i dotyczyły np. umów takich jak: refakturowanie usług, wyceny lokali; umów cywilno-prawnych Miasto nie zawiera wiele i trudno jest przypisać zakup do sprzedaży opodatkowanej;
3) następnie zespół firmy Deloitte z Wrocławia zgłosił się do Urzędu Miasta, z rozmów prowadzonych z przedstawicielami firmy wynikało, że ustalono istnienie możliwości odzyskiwania podatku w wyniku wzrostu doświadczenia firmy na tym polu; trudno było poszukiwać innej firmy, gdy ta miała największą wiedzę dotyczącą problemów podatkowych występujących w Zduńskiej Woli i od czasu prowadzenia wcześniejszych rozmów pracowała nad możliwością optymalizacji zobowiązań podatkowych;
4) inne firmy zgłaszały się w poprzednim roku, Urząd Miasta sam nie poszukiwał innych ofert;
5) Urząd Miasta kontaktował się z 2 jednostkami samorządu terytorialnego tj. Wieluniem i Kluczborkiem, które były zadowolone ze współpracy z firmą Deloitte;
6) wcześniej jednostki samorządu terytorialnego uważały, że podatku VAT nie można odzyskać, takich działań nie podejmowano, po rozmowie z przedstawicielami firmy okazało się, że Miasto Zduńska Wola jako jedyna gmina podejmowała jakiekolwiek działania w tym zakresie;
7) umowa z firmą jest standardowa, w ostatnim okresie umowę zawarł również Łask, w tym mieście firma wygrała konkurs, w którym startowały dwie firmy;
8) zespół wrocławski obsługuje trzy województwa i część Województwa Łódzkiego, współpracuje ze 130 gminami, a w skali kraju z kilkuset gminami;
9) z góry nie było wiadomo jakiego rzędu oszczędności przyniesie odzyskany podatek; działalność firmy obejmowała mi. in. fazę diagnostyczną i fazę wdrożeniową, pracownicy Urzędu Miasta wspólnie z firmą zbierali materiały i dopiero w oparciu o nie firma przygotowała raport w którym określiła obszary z których ewentualnie można odzyskać podatek i w jakim stopniu są one obarczone ryzykiem, dopiero w oparciu o ten raport można było określić kwoty jednak, tylko szacunkowe."

Mętna sprawa. Ciekawe ile jeszcze kryje się bomb z opóźnionym zapłonem w czeluściach gabinetów obecnie urzędującego prezydenta? Czasem saperzy z mediów i rady plus koledzy prawnicy mogą nie zdążyć przybyć...

poniedziałek, 10 czerwca 2013

"Sukcesy" prezydenta

Obecny prezydent Zduńskiej Woli nie może się pochwalić sukcesami. Co więcej, prawdziwe sukcesy, a to sportowe a to kulturalne są przez niego średnio zauważane. Od czasu do czasu są oczywiście przyznawane nagrody prezydenta ale powiedzmy sobie szczerze, są jakoś tak wstydliwie podane. I w wielu przypadkach można mieć wątpliwości co do sensu wyboru. Wśród "maniaków komentarza spontanicznego" na blogach i portalach jak mantra pojawia się wielce wymowny wpis o niebywałym sukcesie Piotra Niedźwieckiego, jakim ma ponoć być budowa szklanego domu, czyli niepotrzebnego nikomu (a szczególnie teraz) ratusza.

Z pewnością ratusz komuś jest potrzebny ale czy za zachcianki paru polityków i przedsiębiorców mają płacić podatnicy? Tym bardziej, że nie są to podatnicy najbogatsi. Ratusz w tych wypowiedziach (pozdrawiam spontanicznego pisarza!) jawi się jako lek na całe zło. Sala, kino, centrum, wielka kultura, och i ach, bęc i łup, tup, cup i trach, hajlajf and company uleczy bezrobocie w mieście, spowoduje, że wszyscy będą się kochać i z szerokim uśmiechem wybiorą przyszłość z równie uśmiechniętym prezydentem na czele :)

Ale nie samymi oknami, budvarystami i spontanicznymi komentarzami (aż chce się napisać: komentarzami "z urzędu") człowiek żyje. Odnawiane są kamienice, pięknieje nam centrum a drogi wyglądają o wiele lepiej niż np. 80 lat temu (jeśli nie zadziała wariant "panie a za komuny to taki syf był...") - bełkot głupi jak bajki opowiadane przez różnych urzędasów. To nie jest zbytek łaski pana Niedźwieckiego, że czasem zrobi się ulicę, wytnie drzewa albo stworzy drogę dojazdową do "fabryki", na którą mieszkańcy już pomstują bo przecież "nie tak miało być, mówili." A kto mówił? Ci z urzędu, pan prezydent i inni tacy co wpadali z wielką pompą doglądać wielce zyskownej dla miasta inwestycji. Tak zyskownej jak bar szybkiej obsługi czy odnowiony port w Karsznicach, skansen i aquapark.

Krzyknąłbym z mocą, pełną piersią, oto kolejny sukces naszego prezydenta ale niestety nie pasuje. Prezydent nie jest już też ani kochany ani radosny. Chowa się jakoś i mniej go widać na mieście. Podsumowując, sukcesem niewątpliwym było przejęcie władzy i ulokowanie swoich po spółkach i urzędach. Plus sztandarowa inwestycja - krematorium w centrum miasta. I rozbrojenie opozycji (wiceprezydent, potencjalny konkurent, pełnomocnik ds. czegoś, dawny wiceprezydent). I karne media, piszące "na lajcie" prawie prawdę, półprawdę, ćwierćprawdę a nawet i tematy interwencyjne :) Wszyscy ci, tak służalczo podający łapki prezydentowi zostaną wykorzystani i wyrzuceni, niczym zmięte ścierki i wątpię, czy kasa im osłodzi szok odstawienia od żłobu.

Obiektywnie rzecz ujmując, z punktu widzenia interesów miasta, sukcesów prezydenta Niedźwieckiego brak. Ach tak, zapomniałem o rondach. Mam lepszy pomysł. Niech prezydent odda część swojej kasy na cele społeczne tak i radni by mogli. Niemożliwe? Ba, w końcu wszyscy są społecznikami. Lubią ciągnąć kasę ze społeczeństwa. Pochrupią paluszki, wypiją mineralkę, pomarudzą za nasze, podatników, pieniądze. A prezydent wystrzeli z kolejnym pomysłem. A pseudoopozycja zrobi konferencję. 

czwartek, 6 czerwca 2013

Lichwa

        Po czym poznać, że nie jest za dobrze w mieście, kraju, wśród znajomych? Odpowiecie, po cięciu wydatków i oszczędzaniu. Wiadomo, że na jedzeniu oszczędzić się da ale bez przesady, na środkach czystości bardziej, na benzynie, na artykułach czysto konsumpcyjnych jak laptopy, telewizory, markety (stąd mega obniżki cen w marketach elektronicznych, lepiej sprzedać towar nawet za 1/3 ceny niż mieć w magazynach), w końcu na ubraniu czy opłatach stałych (co znowu powoduje zadłużenie). Polska bieda pod rządami PO przypomina skulonego w kącie bezdomnego, cichego, pokornego ale nadal żyjącego. Niby nie widać ale jest, na złość zagorzałym konsumentom i tym "lepszym", jeszcze mającym pieniądze na swoje zachcianki. Biedę widać w marketach, gdzie szuka się zamienników, na zmianie przyzwyczajeń (zamiany droższych marketów na tańsze czyli "zbiedronkowanie."  "Biedronka" wbrew pozorom wcale nie jest takim tanim marketem ale fama robi swoje. Obok "zbiedronkowania" wyznacznikami biedy jest popularność lombardów i kredytów chwilówek. Szybki kredyt, potem jeszcze dłuższa spłata. I tragedie rodzinne. 


W słowniku istnieje pojęcie lichwy. Definiuje się lichwę jako wyzysk:

"W wielu systemach prawnych lichwa jest zakazana, zaś wysokość odsetek maksymalnych określona ustawowo. Również w Polsce − wysokość odsetek maksymalnych Ustawa o kredycie konsumenckim z dnia 20 lipca 2001 r. (Dz.U. nr 100 poz. 1081) określa na czterokrotność stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego. Jednak instytucje finansowe mogą legalnie zawyżać koszty pożyczek i kredytów poprzez obciążanie klienta dodatkowymi kosztami pozaodsetkowymi, np. prowizją przygotowawczą, marżą lub opłatą za ustanowienie zabezpieczenia. Niekiedy te koszty mogą spowodować, że stopa rzeczywista pożyczki znacznie przekroczy czterokrotność stopy lombardowej NBP co jest szczególnie często spotykane w ofertach instytucji parabankowych przy udzielaniu tzw. „chwilówek”.


Zakazane ale jednak jakoś funkcjonuje omijając różne zapisy ustawy. Złoto dla zuchwałych i "Amber Gold". Forma łupienia klienta pod pozorem zaspokajania jego potrzeb, których nie zaspokoi nikt inny (bank). Tak samo kiedyś przeczytałem wywiad z jakimś prezesem sieci marketów, który dał jasny wykład gospodarki prawiekapitalistycznej w Polsce: my, markety dajemy pracę ludziom, którzy w normalnych warunkach tej pracy by nie znaleźli. Oczywiście, jest to nieprawda ale tego typu wypowiedzi dają prawdziwy obraz sytuacji w kraju. Sitwy, koterie, układy, drenowanie ludzi, łupienie, wszystko jedno czy pod płaszczykiem prawa czy z lekką nutą prawniczego bełkotu. Konserwowanie obecnej sytuacji jest bardzo korzystne dla różnych grup interesu, przyssanych do dobrotliwego cyca państwa (z propagandową bajką o funduszach unijnych). Tak samo wygląda sytuacja w naszym mieście. Po co inwestor, skoro można dyktować warunki (wynagrodzenia bliskie minimalnych i spokój za cenę zmęczonych i wypranych, także intelektualnie ludzi). Zmęczony, zdołowany, kombinujący jak żyć człowiek nie ma czasu ani ochoty na spiski, strajki i inne akty demokracji, tak ochoczo przywoływanej przez rozmaitych kombinatorów politycznych.

W Zduńskiej Woli ulotki z ofertami kredytów od ponad roku sypią się niczym obietnice polityków przed dniem wyborów. Czerwone, białe, niebieskie, większe, mniejsze. Z atrakcjami dla dzieci, reklamujące się elegancko i przaśnie, na starych skojarzeniach (krążące po mieście maluchy). Uśmiech dla ciebie, raty później a jak nie to do widzenia lub przywitaj pana Ryszarda, pan Ryszard był kiedyś mistrzem w judo :)




"Jak to możliwe, żeby koszt pożyczenia 600 zł na 15 dni wyniósł 160 zł? Bardzo prosto: odsetki od pożyczki wynoszą wprawdzie tylko 6 zł, ale są jeszcze obciążenia dodatkowe – opłata przygotowawcza (30 zł) i składka ubezpieczeniowa (124 zł). W sumie więc rzeczywista roczna stopa oprocentowania (RRSO) wynosi 31385,96 proc."
Opłata od koloru długopisu, opłata od pięknych oczu pani "doradczyni", opłata za naiwność...







niedziela, 2 czerwca 2013

Zrównoważony rozwój

Tytułowy zrównoważony rozwój jest szerokim pojęciem, które można tłumaczyć różnorako. Od leśnictwa poprzez politykę. Aż do doktryn, programów i konstytucji. W naszym życiu, szczególnie po akcesji do UE, pojawiło się mnóstwo potworków językowych, nowomowy niczym z dawnych spędów komunistycznych, ale zrównoważony rozwój ma pewien sens :) Według ustawy Prawo ochrony środowiska, art. 3 pkt 50, przez zrównoważony rozwój "rozumie się przez to taki rozwój społeczno-gospodarczy, w którym następuje proces integrowania działań politycznych, gospodarczych i społecznych, z zachowaniem równowagi przyrodniczej oraz trwałości podstawowych procesów przyrodniczych, w celu zagwarantowania możliwości zaspokajania podstawowych potrzeb poszczególnych społeczności lub obywateli zarówno współczesnego pokolenia, jak i przyszłych pokoleń."

A teraz zastanówmy się, co ta mądra definicja oznacza w praktyce, w przełożeniu na realia zduńskowolskie. Oznacza w wielkim skrócie, że obowiązkiem naszej władzy jest zaspokajanie potrzeb (podstawowych zgodnie z piramidą potrzeb) członków społeczności miasta. Wszystkich członków, nie wybranych grup albo jednostek. Co więcej, obowiązkiem jest dbać nie tylko o własny mieszek i kałdun (z rodziną, znajomymi, ich dziećmi i przyjaciółmi, zwierzakami itd.) ale i brać pod uwagę przyszłe pokolenia. U nas, także na szczeblu centralnym, dominuje klasyczna ideologia "po nas choćby i potop" albo bardziej obrazowo: grab zagrabione. W końcu trzeba się ustawić a jeśli ktoś większość dorosłego życia spędził w peerelu (specjalnie piszę spędził a nie przeżył czy przepracował), trudno wymagać od niego normalnego zachowania. O uczciwości i solidarności nie wspominając.

Wystarczy zerknąć na efekty działań obecnej władzy. Jej szczytowym osiągnięciem ma być szklany pajac, tfu, pałac, czyli pseudoratusz. Oficjalnie, sala, kino, centrum. Nieoficjalnie, potem się pomyśli. Port? Była szansa ale "ktoś" coś przegapił. Skansen? Nie ma kasy ale się znajdzie. Może kiedyś, jutro, za dwa lata, na rynku pod starą maszyną do pisania. Inwestor? Było kilku ale jakoś nie wyszło. Cóż, pech, shit happens. Spróbujemy, pomyślimy, przemyślimy, coś być musi do cholery za zakrętem... Nie? Trudno, oby do wiosny (jesieni rządów). Lokalny dobrodziej pomoże. Media też. Transport miejski? Jeszcze działa. Kępina? Się zrobi. Co? A kto to wie. Kolej? Pomalujemy i będzie git. PKS? Wszyscy mają samochody, po co to komu. Szkoły wyższe, zawodowe, ośrodki? To nie nasza branża i po co mamy wspierać powiat.
Jak dla mnie najlepszym sposobem promocji obecnej nieudolnej ekipy byłoby wykupienie flagi z logiem Budvaru i wystrzelenie jej w kosmos razem z ich pomysłami.