sobota, 18 października 2014

Czas kampanijny z libertarianami w tle

Nastał czas kampanijny. Zaczyna się przekonywanie bannerowo-plakatowo-internetowo-megafonowo-ulotkowe. Wciskanie, zaklejanie, obiecywanie, rozdawanie. Kalkulatory, miliony, wszystko dla wszystkich. Nowości i kontynuacje. Retusze i wygładzone wizerunki. Ale oprócz starych partii, przekonanych o sukcesie, pojawiają się nowe organizacje. I tutaj się zatrzymamy.

Zapytałem pewnego młodego człowieka o libertarian. Tak żeby nie zanudzić kampanijnymi informacjami. Zresztą, każdy zagłosuje tak jak będzie chciał :) A na blogu możemy powtórzyć jedynie, że nie warto głosować na stary układ. Na nowo-stary, też nie. Podstawowe pytanie, jakie można zadać kandydatom na radnych i nie tylko, brzmi co chcecie zrobić, skąd wziąć pieniądze a przede wszystkim, gdzie podziewaliście się przez ostatnie kilka lat. Nie wiem jak was ale mnie nie przekonują kandydaci "powracający z daleka", którzy wierzą, że tylko nazwa partii da wygraną. Oczywiście, tak może być ale czy faktycznie musimy głosować akurat na nich?

***********


Dlaczego Partia Libertariańska, co to za twór, czy gryzie?

Dlaczego libertarianizm? Libertarianizm jest ideologią wolnościową, posiada własnych myślicieli i w miarę spójną filozofię, filozofię wolności. Ideologia ta została przekuta po raz pierwszy na grunt programu partyjnego w Amerykańskiej Partii Libertariańskiej, która po Demokratach i Republikanach stanowi trzecią siłę za oceanem. W Polsce udało sie ją zarejestrować dopiero w miesiącu bieżącym. Czemu akurat libertarianizm? Cenię sobie wizję świata bez opresji :)

Czym różnią się libertarianie od korwinowców, narodowców, PO, PiS.... Ukaż na przykładach węzłowe problemy :)


Libertarianie się jedyną w tym momencie w pełni wolnościową organizacją, pełną jednak podziałów. Różnice od narodowców (zwłaszcza tych prosocjalnych), PO, czy PiS widać chyba gołym okiem - to stosunek chociażby do redystrybucji majątku. Na przykładzie węzłowym będzie to ciężej pokazać, bo to temat na wypracowanie, ale świetnie różnice te odda problem zbitej szyby, która świetnie demonstruje bezsens inwestycji za pieniądze podatnika. Problem ten zakłada, że dzięki zbitej szybie piekarz zapłaci szklarzowi, ten z kolei kupi sobie buty i pieniądze w ten sposób ruszą w obieg. Libertarianie nie wierzą w ten mit, uznają, że zdecydowanie lepiej by było dla piekarza kupić sobie buty, bo efekt będzie ten sam, oprócz faktu, że szyba zostanie cała. Natomiast od korwinistów różnimy się tym, że większość z nas uznaje, ze państwo nie powinno mieszać się również w sumienia obywateli. No i nie mamy wodza z muszką :)

Jak widzisz potencjal libertarian w naszym mieście? Sami dadzą radę czy jednak muszą się z kimś związać?

Potencjał libertarian jest dość duży, moje pokolenie coraz mocniej wierzy w postulaty wolnorynkowe. Może ideologia Misesa, Rothbarda, czy Hayeka zdominuje nasze pokolenie tak bardzo, jak w pokoleniu naszych dziadków i pradziadków uczynił to Hitler i Marks? Oby, nasza ideologia przynajmniej odrzuca nieuzasadnioną przemoc, czyli taką, która nie wynika z potrzeby obrony. Lokalnie libertarianie, przynajmniej na razie, są nieco za słabi i muszą współpracować z większymi ruchami wolnościowymi, niestety przede wszystkim z Kongresem Nowej Prawicy.

Jesteśmy w gorącym okresie wyborczym. Jak sądzisz, kto będzie największym przegranym tych wyborów (radni i prezydent)?


Największymi przegranymi tych wyborów będzie stara sitwa. Bez różnicy czy będą to radni z partii, czy dwóch stowarzyszeń, pojawią się nowe twarze. A z ugrupowań największy zawód czeka 3P, za zdradę wyborców, za brak idei, a przede wszystkim za nijakość w tych wyborach.

Co zaproponowałbyś miastu gdybyś został prezydentem? Pierwsze kroki, dalsze działania, plany? Tylko bez drastycznych opisów :)

Obniżyć podatki, zliberalizować plan zagospodarowania przestrzennego, ulgi dla inwestorów, większa partycypacja obywateli w życiu publicznym. Dokładniejszą wizję będzie można ujrzeć już niebawem (I nie, spokojnie, nie startuję na prezydenta i nie zamierzam ;)

Dzięki za odpowiedzi!

2 komentarze:

  1. Widzę że stracił Pan zainteresowanie sprawami miasta.Szkoda bo lubiłam Pana blog .

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie straciłem :) Niedługo nowy wpis.

    OdpowiedzUsuń