czwartek, 29 września 2016

Zduńskowolska gra o stołek

Jedno wydarzenie wywołało przewrót polityczny w Zduńskiej Woli. Do tej pory lokalne struktury PiS były. Tak, były. W różnych miejscach. Nic więcej nie napiszę bo wiadomo o co chodzi...Nagle, okazało się, że prezydent jest już niedobry. A Niedźwiecki cwanie zagrał odwołując C. Rybkę

http://zdunskawola.naszemiasto.pl/artykul/czeslaw-rybka-odwolany-ze-stanowiska-wiceprezydenta,3861440,art,t,id,tm.html i zacznie teraz grać antypisem budując lub próbując budować szeroką koalicję, do której wejdzie PO, wieczna opozycja, nieopozycyjna, wstrzymująca się oraz inni, w tym inicjator zbierania podpisów. Już nie potrzeba zbierać, panie Leśniczak?

http://zdunskawola.naszemiasto.pl/artykul/zmiana-w-radzie-nadzorczej-mpwik,3872416,art,t,id,tm.html#plus "Do rady Nadzorczej weszli: Ewelina Gajek, Henryk Leśniczak i Krzysztof Ciesielski." W tym momencie Leśniczak nieodwołalnie i całkowicie wyautował się z lokalnej polityki i przestanie być postrzegany jako ktoś poważny. Ale pewnie mu nie zależy. Ciekawe jak się czują ci co złożyli swoje autografy? Głęboki niesmak. Czuję, że sprawa referendum nie jest jeszcze załatwiona. Być może go nie będzie ale przyszłość prezydenta Niedźwieckiego jawi się nad wyraz mrocznie. Z prostej przyczyny. Widać, że PiS zaczyna myśleć, bo za chwilę radnych klubu może być mniej.



Do tej pory PiS nie był zainteresowany referendum. Wygodna sytuacja. Mamy sporo ale nie wszystko. Gdy coś idzie nie tak, zwalamy na głównego prezydenta. A tak, bez referendum, z komisarzem mamy pełnię władzy i...pełnię odpowiedzialności. Jest ryzyko. Szczególnie jeśli chcemy w kolejnych wyborach wystawić swojego kandydata i go nie spalić przedwcześnie. Dość logiczne, ale tylko do momentu gdy sobie uświadomimy kto chce lub ma ochotę kandydować. 

Z pewnością ktoś z PO, niekoniecznie H. Iwaniuk, może P. Szewczyk? SLD się już wyautował robiąc prezent pretendentowi. Z pewnością A. Brodzki skorzysta z okazji. Pomimo wyciszenia (stołek w Łodzi!) z pewnością będzie chciał budować ekipę I. Krześnicki, który dużo stracił wizerunkowo i wzmocni tym samym A. Brodzkiego. Być może dojdą i inni, znani wcześniej, aby odbierać innym głosy. Wśród samego PiS da się zauważyć brak lidera i kilka grup w grupie. Ciekawe czy C. Rybka ma ochotę kandydować a może i W. Gwiazda też ma parcie na stołek prezydenta? Czuję, że ostatni "kop w górę" zwiastuje problemy dla niektórych i odbędzie się wielkie czyszczenie...Dodajmy do tego kogoś namaszczonego przez znanego lokalnego przedsiębiorcę oraz obecnego prezydenta - jeśli nie wejdzie komisarz, wtedy skończy w niesławie, na co się od dawna zanosi.

Swojego kandydata wystawi także i Kukiz'15, widać po zaangażowaniu ostatnio w lokalne sprawy, co się chwali.
Wracając do rzeczy i referendum. PiS powinien przemyśleć sprawę bo druga taka okazja "obalenia wodza" już się nie powtórzy, nie ma co się oszukiwać. Tak samo jak okazja darmowego przejęcia pełni władzy, spółek itd. ALE JEŚLI BĘDZIE JAK TERAZ, wyborcy się ponownie rozczarują. GDYBY JEDNAK wszedł komisarz (być może i C. Rybka) i ruszono by do przodu parę kwestii ważnych dla mieszkańców, kolejne wybory wygrywa kandydat PiS, nawet bez budowania koalicji. A jak będzie? Niedługo się okaże.




A gdzie w tym wszystkim mieszkańcy? Sami sobie odpowiedzcie na pytanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz