Szklany dom powstaje w centrum miasta. Tak mówili. Mamy ulicę Łaskę i dzięki temu możemy przejść praktycznie całe miasto idąc na spacer ale sklepy i instytucje wynoszą się na obrzeża miasta. Daleko nie szukając, okolice Łódzkiej i strefy przemysłowej. Mamy tam policję, straż pożarną, bar, market i galerię. Do ścisłego, historycznego centrum Zduńskiej Woli przeniósł się urząd pracy. I nie jest to dobra wiadomość.
Oglądając postępy budowy szklanego domu mam wrażenie, że będzie typowo. Najpierw zbudujmy (dajmy komuś zarobić, wiadomo) a potem "się pomyśli" co dalej. Miało być centrum integracji. Później z dodatkiem fontanny, została stacja benzynowa. Były plany i pewnie nadal są likwidacji wieżowca bo jest "brzydki." Zaraz się dowiemy, że stanowi zagrożenie dla mieszkańców i wtedy już można być pewnym jednej rzeczy. Ktoś znowu chce coś kupić żeby później zarobić. Nieważne kiedy, ważne żeby wyburzyć, przejąć, niech stoi.
Nie ma znaczenia, czy mieszkańcy wolą wieżowiec czy stare centrum ale odnowione i zadbane. Liczy się nawet nie pieniądz i własny, wąsko pojęty interesik ale widzimisię grupki ludzi, którym trudno byłoby nadać jakiekolwiek obywatelstwo miasta, nie mówiąc o "honorowym." Już mamy jednego "człowieka honoru", wystarczy. Odoru również mamy sporo.
Platforma jako partia polityczna ma wielkie zasługi w skłócaniu rozmaitych grup społecznych, łączą dzieląc, budują rujnując, działają tak jak w znanym powiedzeniu "po nas choćby i potop." Przekładając wielką politykę na nasze lokalne sprawy, co chcą integrować skoro doprowadzili do sytuacji gdzie człowiek człowiekowi wilkiem a młodzi nie mają pracy i uciekają w coraz szybszym tempie z miasta mieniącego się do niedawna lokalnym przybytkiem kultury. Co komu po muzykach, plastykach i muzeach skoro nie ma co do garnka włożyć?
Za przeproszeniem, gówno takiego szarego człowieka obchodzą ratusze, centra, fontanny i inne zabawy starszych panów. Teraz chcecie integrować mieszkańców, gdy do niedawna jedynym celem waszej "administracji" było zadowolenie gdy byli cicho i nie marudzili o drogi, chodniki, przedszkola?
A idźcie w cholerę! Jak dla mnie, możecie sobie pływać po ratuszu w masce i z parkingu stworzyć oceanarium, panie Niedźwiecki. Razem z radnymi, urzędnikami i nauczycielami.
Odnoszę wrażenie, że dopadł Cię syndrom Chylińskiej. To po pierwsze. Po drugie dziwię się, że próbujesz kopać się z koniem. Mam na myśli próbę zdezawuowania przez Ciebie partii w życiu społecznym. Ok, byłoby pięknie gdyby idea samorządności opierała się faktycznie tylko na lokalnej społeczności,ale to jest utopia. To walka z wiatrakami. Zakładając teoretycznie, że w wyborach samorządowych nie byłoby w ogóle szyldów partyjnych to i tak wyborca zidentyfikuje te bezpartyjne z nazwy Komitety Wyborcze odnajdując w nich swoje partyjne preferencje.
OdpowiedzUsuńA poza tym zgoda.
Pozdrawiam Czesław Rybka
P.S.Może wpis imienny przyczyni się do zwiększenia liczby komentujących
Witam na blogu i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie przeczę, że partie są bardzo ważnym czynnikiem, niemniej chciałbym pokazać ich drugie dno, przynajmniej na tej mniej centralnej stopie. Jak mawiał pewien klasyk, kadry decydują o wszystkim i akurat w Zduńskiej Woli widać to bardzo dobrze. Nie mam ambicji tworzenia nowych ruchów ani uczestnictwa w życiu politycznym naszego miasta. Prezydentem raczej także nie zamierzam być ;) Opisuję pewne zjawiska, wnioski zostawiając czytelnikom.
Wiadomo, że liczba osób, które chcą się zaangażować w życie społeczności dłużej niż jednorazowo nie jest wielka ale dobrze, że i takie są.
Nie bardzo rozumiem próbę powiązania obecnej" elity" rządzącej Zduńską Wolą z PO.Jeżeli się nie mylę to obecny prezydent,były senator i obecny przewodniczący rady miasta zostali z PO wyrzuceni dość dawno a moderowana przez nich EXtra trudni się opluwaniem wszystkiego co z PO związane.Pomijam fakt czy mi się to podoba czy nie ale uważam że ich tzw."elit"napastliwość w stosunku do władz regionu generalnie wywodzących się z PO, miastu nie służy dobrze.
OdpowiedzUsuńMasz powiązanie obecnej "elity" z PO:
Usuńhttp://ezdunska.pl/index.php/wiadomosci-aktualnosci/4157-zwiedzi-budow-ratusza-i-mowi-o-sprawiedliwoci
Teoretycznie tak ale w praktyce skłaniam się ku stwierdzeniu, które gdzieś widziałem w komentarzu na jednym z portali lokalnych, że gdyby lokalne struktury PO były prawdziwą opozycją już dawno byłby komisarz a przynajmniej referendum...
OdpowiedzUsuńWiadomo, że dla tego typu ludzi przynależność partyjna jest jedynie tymczasowym szyldem a nawet szyldzikiem. Swoją drogą, ciekawy temat na analizy politologiczne, kto, kiedy i skąd przyszedł do PO.
http://www.rp.pl/artykul/330728.html