Obserwując poczynania władzy obecnej (miejmy nadzieję, że wyborcy nie dadzą im kolejnej szansy) można odnieść wrażenie, że mieszkańcy jedynie przeszkadzają wielce kompetentnym i uczonym urzędnikom, politykom czy radnym, najlepszym z najlepszych, elicie lokalnej i fachowcom z wieloletnim doświadczeniem nabytym na wieczorowych kursach "marleny." A ostatnie wpadki, o których już pisano, dowodzą, że w kwestiach zarządzania miastem, mamy do czynienia z dyletantami:
Doskonale pamiętamy wszyscy jak było z budżetem obywatelskim. Najpierw wygadywanie głupot a potem "śmieciówkowe" bajeczki dla grzecznych dzieci. Teraz jest podobnie i z MOF i ze skansenem. Ale, ale...obecna władza jest tak zadufana w sobie, że odpowiadając na propozycje mieszkańców, częstuje ich słowną sraczką i banałami. Napisał do mnie czytelnik bloga, który zaniepokojony stanem witryn internetowych (bądź co bądź są to wizytówki miasta!) chciał zwrócić uwagę "elity" na ten aspekt promocyjny. Jak sądzicie, co otrzymał w odpowiedzi? Banały i kompletny brak odpowiedzi na zadane pytanie. Napisał drugi raz, w ostrzejszej formie. Otrzymał odpowiedź od pana Brodzkiego (w formie o wiele grzeczniejszej niż za pierwszym razem od pana Niedźwieckiego), w której gros tekstu zajmuje jakiś wypełniacz o społecznej radzie muzeum (takie informowanie poinformowanego) oraz zapewnienia, że "popatrzymy, przemyślimy, pochylimy się" (3P!) - dokładnie brzmi to tak:
"Jednocześnie chciałbym Pana poinformować, że wszystkie Pańskie zastrzeżenia i uwagi dotyczące strony internetowej Muzeum, bloga muzealnego, Lokalnego Okienka Przedsiębiorczości, jak również podnoszonych kwestii stworzenia Bibliografii Regionalnej oraz stworzenia naukowej monografii Zduńskiej Woli są dla nas bardzo cennymi uwagami i zostaną wzięte pod rozwagę. Obecnie trwają prace nad nową stroną internetową Muzeum, które zostaną ukończone do 2013 roku. W przygotowaniu jest również logotyp w powiązaniu z nową szatą graficzną.
W związku z powyższym chciałbym Pana zapewnić, że działania podejmowane w zakresie szerokorozumianej kultury były i są kierowane do wszystkich mieszkańców Miasta."
Jak sądzicie, dadzą radę ze stroną internetową? :)
Na inną propozycję, dotyczącą nagrodzenia przedsiębiorców seniorów (najdłużej prowadzących firmy w mieście) - o ile pamiętam był taki wniosek do budżetu obywatelskiego, padła odpowiedź pana Niedźwieckiego, który uznał, że nie potrzeba bo jest już Laur Przedsiębiorczości - nowa nagroda zupełnie mija się z laurem ale to szczegół :)
"Uważam, iż Laur Przedsiębiorczości spełnia wszystkie kryteria o których jest mowa w Pańskim piśmie, tylko pod inną nazwą."
A ja uważam, że nie warto angażować się w jakiekolwiek działania na rzecz miasta za kadencji (jeszcze!) pana Niedźwieckiego, Brodzkiego i Jegiera. Nie opłaca się i szkoda czasu. W końcu oni wszystko wiedzą najlepiej, nawet jak w przyszłości będą zwroty unijnych środków i tak złym będzie starosta, plamy na słońcu i wszechobecny kryzys albo miś Yogi :)
Po co się męczyć?
http://pulsolkusza.pl/artykul_368_skandal_w_olkuszu_urzednicy_mieli_gotowe_instrukcje_jak_traktowac_protestujacyh.html
Lepiej sięgnąć do bratnich wzorców przekazów dnia albo odkurzyć uniwersalny kod przemówień.
Po co się męczyć?
http://pulsolkusza.pl/artykul_368_skandal_w_olkuszu_urzednicy_mieli_gotowe_instrukcje_jak_traktowac_protestujacyh.html
Lepiej sięgnąć do bratnich wzorców przekazów dnia albo odkurzyć uniwersalny kod przemówień.
Co z oświadczeniami majątkowymi kierowników i dyrektorów jednostek powiatowych. Są paragrafy na to. Rychlik nie opublikował ich za 2012 rok. Muszą być ciekawe.
OdpowiedzUsuńZabrałeś temat, który od dawna przygotowuję - o zarządzeniach i innych takich na stronie starostwa :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że twój wpis jest "zadaniowy." No ale niczego innego już po was nie należy się spodziewać. Sukcesów nie macie, wtopy coraz większe, CBA się czai koło urzędu. Jak żyć, jak żyć?