Muszę zmartwić czytelników, którzy po tytule spodziewali się innej zawartości :) Nie będzie o trunkach chociaż wielu naszych lokalnych "eliciarzy" lubi promile, szczególnie jeśli alkohol jest rozdawany za darmo. Nie będzie również o grach i "zabawach" naszych "eliciarzy" bo bawić się trzeba umieć a negliż i bełkot w pewnych sytuacjach nie przystoją, nawet jeśli się gra na swojego chłopa. Nie będę się także znęcał nad ludźmi ułomnymi intelektualnie choć założę z góry, że bogobojnymi, bo przecież wszyscy mamy jakieś wady i nikt nie jest doskonały. Poznęcałbym się nad wyborcami, którzy takich ludzi wybrali ale przecież...połowa nigdy nie głosuje a druga dokonuje swych wyborów albo po linii przypadku albo biorąc pod uwagę rodzinne uwarunkowania...Wyborcy mają szansę się poprawić; lokalni "eliciarze" mogą jedynie liczyć na amnezję wyborców (zwykle słuszna metoda). Koniec lania wody. Czas przejść do konkretów.
Po raz kolejny (w tym roku po raz pierwszy) zima zaskoczyła władze miasta, powiatu, urzędników, drogowców, administrację, mieszkańców, kierowców, kierowców autobusów, taksówkarzy, korzystających z pociągów...Hm. Może wystarczy. Wiadomo było co najmniej od kilku dni, że ma padać marznący deszcz. Co zrobiły z tym fantem odpowiednie władze? Nic. Zadowolone z tego, że zaoszczędziły na odśnieżaniu, soli i piasku zafundowały mieszkańcom ładny horror. Dzisiaj wieczorem spadł kolejny deszcz i jest jeszcze bardziej "wesoło" niż było rano. Sporo poruszałem się po naszym pięknym mieście i co zauważyłem? Na ulicach widziałem garstkę piasku na ul. Łaskiej, Kobusiewicza i Spacerowej. Dosłownie garstkę. Ale sypano chyba z chodników. Żadnych sypiących pojazdów nie widziałem. Panów z taczkami widziałem wieczorem koło siedziby SLD przy ul. Łaskiej i sypali ale tam akurat zrobiła się breja więc nie było ślisko. Za to chodnik na ul. Piwnej i Kobusiewicza, pasaż i dojścia do bloków koło spółdzielni mieszkaniowej mają piękny kolor gładkości lustrzanej bez grama czegokolwiek. Jedynie na osiedlach przy Spacerowej i na Południu było sporo nasypane piaskiem. Na chodniku. Na drogach dzisiaj mocno zaoszczędzono, widać to było szczególnie na ulicy Paprockiej....
Panie prezydencie i panie starosto, macie chyba bardzo bogate budżety w 2014 roku. Mam nadzieję, że istnieje tam pula na odszkodowania. Daliście ciała, tym razem bardzo solidarnie!
Widać pewną poprawę na drogach i chodnikach - więcej posypali :)
OdpowiedzUsuń