Zduńska Wola była zawsze miastem gościnnym. Przygarnialiśmy biednych i dawaliśmy zarobić bogatym. Były i biedne warsztaty i strajki a także całkiem spore fortuny. Tolerancja i życzliwość szły w parze z gościnnością. Pojawia się pytanie, czy nie jesteśmy zbyt gościnni? Powiecie, jak można być zbyt gościnnym?
Zbyt gościnny gospodarz nie odezwie się gdy plują mu w twarz. Dla dobra miasta, rodziny, domu, nie będzie reagował na gburowate zaczepki ani ordynarne łajdactwa. W końcu, gość w dom, Bóg w dom.
Odbiciem gościnności jest wiersz autorstwa Romana Gorzelskiego pod tytułem "Białe miasteczko" z broszurki Jerzego Knopa, "Zduńskowolskie szkice", z 1984, strona 2:
"Białe miasteczko,
Miejsce szczęścia i prawdy.
Wreszcie w nim jesteś.
Dojść tu chciałby dziś każdy.
Żyją w nim długo,
Przez całą wieczną młodość.
Obcy, włóczęga:
Witany jak drogi gość!
Pory roku
Cicho chodzą po mieście.
Długo błądziłeś,
U celu jesteś wreszcie!
Radość istnienia
Śmiechem pędzi przez pola,
Poprzez ulice:
Śnieżna to Zduńska Wola..."
W imię tej fałszywie pojętej gościnności doprowadziliśmy do sytuacji, w której rządzą nami nie-rodowici Zduńskowolanie, mieszkający w mieście, dorastający w nim, pracujący i żyjący ale Zduńskowolanie z odzysku, nie czujący miasta, działający w zasadzie na jego szkodę, mniej czy bardziej widocznie. Zduńskowolanie przyszywani z wiosek i miasteczek obok (Szadek), w końcu- przedstawiciele miast tradycyjnie obcych czy wrogich: z Sieradza i okolic. Od razu dopiszę, że nic nie mam do mieszkańców małych miasteczek i wsi i jestem za wzbogacaniem pierwiastka miejskiego o nowe prądy i żywioły ale wszystko w ramach odpowiednich proporcji :) Zduńskowolanie, których nie widać na mieście, w sklepach, podczas imprez. Nie znający bolączek mieszkańców, nie podróżujący komunikacją miejską, odizolowani od "szarego człowieka", przebywający w gronie podobnych im...przyszywanych "Zduńskowolan."
Przyszli prezydenci, dyrektorzy, urzędnicy, przedsiębiorcy, ludzie kultury, sportowcy, są wśród nas. Są mieszkańcami takimi jak ja i wy. Dajcie im szansę zamiast wspierać ludzi obcych. Nie ma sensu tracić czasu na głupie pomysły i radosną twórczość ludzi znikąd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz