piątek, 22 lutego 2013

Dary Danajów

Do ostatniego numeru darmowej gazetki agitprop (co ciekawe w numerze jest nieco mniej wazeliny) zwanej "gazetką sraczowo- piecową" (autentyczne, usłyszane na rynku) dołączono ulotkę z dość dziwacznym tytułem i przesłaniem:
Przeglądając ulotkę (nikt normalny nie będzie czytał opisów konferencji) natrafiłem na facjatę naszego obecnego włodarza z przekazem dnia:



Taki miły banał.
Można odnieść zatem wrażenie, że "zaniepokojony prezydent" zaangażował się w inicjatywę na rzecz obrony spółdzielni przed zakusami wszechobecnego zła i rządzących (z PO gdyby ktoś zapomniał). I pewnie taka jest myśl przewodnia ulotki ale pamiętając (internet pamięta wszystko!) akcję pod hasłem "weźmy spółdzielnię":
http://zdunskawola.naszemiasto.pl/artykul/831370,burzliwa-walka-o-wladze-nad-blokowiskami-i-telewizja,id,t.html 
http://ezdunska.pl/index.php/wiadomosci-aktualnosci/1394-przemysaw-gibert-spodzielnia-powinna-by-daleka-od-polityki-audio 
postanowiłem raz jeszcze wrócić do pierwszej strony ulotki. Bingo! I o to właśnie chodzi, to samo co zawsze ale teraz sprytniej ukryte...



Kasa, misiu, kasa i władza. Nie dało się przejąć, trzeba wyeliminować w inny sposób.
Strzeżmy się zepsutych jabłek opakowanych w piękne, błyszczące papierki! Nie dajcie się manipulować :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz