Wczesne godziny przedpołudniowe, na parkingu koło stadionu trwa ostre odśnieżanie. Tak! Udało się zrobić zdjęcie:
Fakt faktem, że zaraz "odśnieżyciel" zniknął a ja przespacerowałem się deptakiem w stronę cmentarza a jednocześnie ścieżką rowerową. Tu już nie było tak miło, środek ledwo przejezdny na szerokość dwóch stóp:
15 albo 20 minut później inny "odśnieżyciel" raźno odkurzał deptakościeżkę. Lepiej późno niż wcale :) Zauważyłem również panów (na ulicy Łąkowej i Bocznej), którzy jeździli małym busem i odgarniali śnieg koło przystanków. I posypywali piaskiem:
Fakt faktem, że zaraz "odśnieżyciel" zniknął a ja przespacerowałem się deptakiem w stronę cmentarza a jednocześnie ścieżką rowerową. Tu już nie było tak miło, środek ledwo przejezdny na szerokość dwóch stóp:
15 albo 20 minut później inny "odśnieżyciel" raźno odkurzał deptakościeżkę. Lepiej późno niż wcale :) Zauważyłem również panów (na ulicy Łąkowej i Bocznej), którzy jeździli małym busem i odgarniali śnieg koło przystanków. I posypywali piaskiem:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz