Wszelkie zabawy i ankiety w internecie prawie zawsze są obarczone poważnymi błędami wynikającymi albo z technikaliów albo z metodologii. Ludzie mogą "naklikać" głosów na tak lub nie z prędkością światła lub spowodować obciążenie strony aż do jej padu. Podobnie rzecz się ma z głosowaniem smsami. Do kronik miejskich, wiejskich i internetowych przejdą opowieści o wykupie całego pakietu "na karty" aby wygrał lokalny biznesman czy inny "ulubieniec." Oczywiście problem da się rozwiązać na przykład poprzez rejestrację czy obietnicę nagród ale większości się nie chce i jest jak jest. Wirtualne sondy jako żywo przypominają kreowanie sondaży w rzeczywistości medialnej, gdzie połowa Polaków nigdy nie głosuje a "wybrańcy" w przeliczeniu na liczbę osób mogących głosować otrzymują poparcie 1/5, 1/8 czy 1/10 wszystkich rodaków... "Polacy wybrali"?
Chyba tylko ułamek. Przydługi wstęp był potrzebny aby dopisać, że nie wiem jak wygląda strona techniczna poniższych portali. Nie wiem czy jeden procent stanowi 2 głosy albo czy 80% będzie szedł w setki i tysiące głosów. Wrzucam jako ciekawostkę:http://ocenpolityka.pl/politycy/piotr-niedzwiecki-334953.html
"Polityk ten w dniu 2012-12-16 zajmował następujące miejsca:
wladza lokalna: 3389 prezydenci i wice- miast: 109 łódzkie: 3318." "1,39."
http://www.portalsamorzadowy.pl/serwis-miejski/zdunska-wola,102.html
Błąd w nazwisku.
http://www.dobrzypolitycy.pl/polityk/niedzwiecki_piotr_wincenty
Głosów: 101.
Ktoś mógłby się pokusić o sondaż uliczny w Zduńskiej Woli. Jak sądzicie, jak wyglądałyby wyniki na chwilę obecną?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz