W zduńskowolskim urzędzie miasta funkcjonują procesy wewnętrzne. Pod tak tajemniczną nazwą ukrywa się spis czynności, procesów, procedur związanych z różnymi działaniami urzędniczymi:
http://www.zdunskawola.pl/portal_new/portal?id=552582
Głupota na kilometr ale pewnie ktoś wymyślił (zapewne w myśl przepisów odnośnie czegoś tam) żeby pokazać jak ciężko urzędnicy pracują. Nie wiem po co takie śmieci powstają, przecież taki spis procesów nie zwolni ludzi z myślenia (chociaż mogę się mylić). Może właśnie chodzi o zwolnienie z myślenia?
Na stronie 9 dokumentu znajdują się procesy ogólne. Weźmy coś, co zdarza się najczęściej w urzędzie: "Proces postępowania w przypadku przyjęcia wniosku (podania) bezpośrednio złożonego w OI – przyjęcie."
Kroki, nazwa czynności, wykonawca, czynności kontrolne, dokument pierwotny, wtórny, sposób realizacji "papier", sposób realizacji "EOD" (zapewne elektroniczny obieg dokumentów), nazwa zadania w sprawie, czas realizacji, jednostki powiązane, uwagi, uff, sporo jak na prostą czynność przyjęcia pisma czy podania. Ale to nie koniec. Każdy krok jest rozpisany, gdyby na przykład urzędnik doznał amnezji zawsze może zerknąć na ściągę :) I tak, samo przyjęcie wniosku rozwija się w proces niebagatelnie złożony i czasochłonny. Elektroniczny obieg również nie jest sprawą prostą, na pewno potrzebne są wielomiesięczne kursy, szkolenia i co najmniej trzy fakultety studiów: "Otwarcie formularza rejestracji i dokonanie wpisów w poszczególne okienka" lub "Wpisanie do „Dz. Koresp.” wygenerowanego przez EOD numeru, daty otrzymania wniosku(podania), nazwy interesanta, określenia sprawy oraz propozycje dekretacji do właściwego merytorycznie biura."
Rzut oka na stronę 23:
"Procesy związane z postępowaniem w przypadku naboru na wolne stanowiska urzędnicze, w tym kierownicze stanowiska urzędnicze w UM."
"Przeprowadzenie oceny merytorycznej kandydatów", coś na czasie: "Test kwalifikacyjny
/ pytania na rozmowę kwalifikacyjną", "Wypełniony test / udzielone odpowiedzi w rozmowie
kwalifikacyjnej", "Przygotowanie testu i pytań na rozmowę kwalifikacyjną."
Tylko dlaczego nie słychać o żadnych testach w ostatnich naborach? Nie ma kto ich ułożyć? No, proszę szanownych urzędników, na pewno znajdzie się jakiś "fachowiec" od grzebania w ustawach. To wasza praca :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz